W tym artykule omówimy, jak przygotować pyszne żelki z galaretki bez cukru. Przede wszystkim, aby zrobić żelki z galaretki bez cukru, będziemy potrzebowali niskosłodzonej galaretki. Możemy wybrać jedną z wielu dostępnych na rynku marek lub przygotować ją samodzielnie, używając naturalnych substancji słodzących, takich jak
W zależności od czynników wymienionych powyżej, żelki psilocybinowe mogą przyjmować Czas działania wynosi od 20 minut do 2 godzin. Jak zrobić żelki grzybowe z psilocybiną? Nadeszła chwila, na którą czekaliście - zdradzamy, jak zrobić te słodkie, psychodeliczne (całkowicie wegetariański) poczęstuj się!
To oczywiście jeden ze sposobów, który można wykorzystać na przykład podczas oglądania filmu, spotkania z przyjaciółmi, czy jako słodka przekąska do kawy. Istnieje jednak kilka deserów, do których żelki zrobione w domu nadadzą się idealnie. Dla zabieganych: żelki oblane czekoladą.
Uczenie się jak się uczyć: ciekawość, motywacja i zaangażowanie dzieci, refleksja nad własnym uczeniem się i zdobywana wiedzą. I inne/ dodatkowe - które w naturalny sposób pojawiają się podczas zajęć, ale nie są specyficzne dla edukacji STEM - wzbogacanie słownictwa naukowego. - współpraca w zespole, doskonalenie motoryki małej.
Sprawdziliśmy – w jednej z paczek znalazł się m.in. cukier, syrop skrobiowy, substancja zagęszczająca, regulator kwasowości, aromaty oraz barwniki (E-104, E-122, E-124, E-129, E-133, E-151). Inne popularne żelki, jak wyczytaliśmy z etykiety, zawierały również syrop glukozowy, zagęszczacze czy substancje glazurujące.
Żelki – historia powstania Żelki to jedne z najbardziej popularnych słodyczy na świecie. Choć wszyscy je znamy i uwielbiamy, niewiele osób wie co kryje się za słodką historią ich powstania. Historia słodyczy jest prawie tak długa jak historia naszego świata. Słodkościami zajadali się już w starożytności, a wraz z rozwojem średniowiecznej Europy oraz późniejszym wyprawom
Ona może być słodka, ale to świnia tak jak żelki. Typa z kopa w dupę tak jak Jet Li. Chce tu pliki w każdym kolorze tak jak kredki. Zielony jesteś w hiphop to skręć się do bletki
FORBES: Jak sprzedawały się żelki w czasie pandemii? Wiesław Piątek, prezes HARIBO Polska: Z zadowoleniem przyznaję, że dobrze. O ile początek pandemii był dla nas trudny, to maj i czerwiec były już bardzo dobrymi miesiącami. Mimo że ludzie rzadziej chodzili do sklepów, to kiedy już się na to decydowali, kupowali więcej.
Jeśli dodamy je później, jak proces topienia się zacznie, czekolada się rozwarstwi. Wszystkie dodawane składniki powinny być w tej samej, pokojowej temperaturze. Niestety, raz zwarzonej, gęstej masy czekoladowej, bez połysku – nie da się już uratować. Trzeba ją wyrzucić i zacząć cały proces od nowa… A jednak da się uratować!
#przepismamy #heniafoks #przepisykulinarneJak zrobić domowe żelki.Składniki:2 galaretki3 łyżeczki żelatynyszklanka wody-----
62Utgl. Po co dzieciom robić witaminowe żelki w domu? Bo jakość kupnych suplementów dla dzieci woła o pomstę do nieba. Skład typowych żelków witaminowych dla dzieci dostępnych w aptekach zaczyna się od: syrop glukozowy, cukier, woda, żelatyna wieprzowa, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, kwas L-askorbinowy (witamina C), sorbitol (stabilizator), glukoza, barwniki: beta-karoten, koszenila, miedziowy kompleks chlorofili, ekstrakt z krokosza barwierskiego, aromaty, substancje glazurujące: wosk carnauba, wosk pszczeli, a dopiero potem wyliczone są witaminy. Zgroza! Co więc zrobić gdy dzieci nie chcą pić soków, a my nie chcemy dawać im tak kiepskiej jakości suplementów? Możemy uciec się do małego podstępu i podać im je w innej formie – na przykład jako deser (którego raczej żadne dziecko nie odmówi). A ponieważ większość dzieci lubi w ramach deseru różnego rodzaju galaretki i żelki to dzisiaj pokażę jak takie zrobić aby przemycić pod płaszczykiem kolorowych domowych słodkości rozmaite rzeczy, które chcemy aby nasze dziecko skonsumowało. Mama z Tatą też pewnie się skuszą 🙂 Moje domowe galaretki żeluję za pomocą agar-agar. Jest to substancja żelująca otrzymywana z wodorostów morskich – całkowicie bez smaku i bez zapachu, podobnie jak żelatyna. Czym się od żelatyny różni i jak się w związku z tym z agarem obchodzić? Przede wszystkim rozpuszcza się w temperaturze 85-95 stopni. Żeluje już w temperaturze nieco wyższej niż pokojowa, a bliższej temperaturze ciała ludzkiego (pomiędzy 32-42 stopni), zatem nie trzeba koniecznie wstawiać do lodówki naszych produktów by się zestaliły. Jeśli „nie wyjdzie” nam galaretka (daliśmy np. za mało lub za dużo agaru), to można ponownie doprowadzić go do wysokiej temperatury, poprawić błąd i ponownie zostawić do zestalenia. Im niższe pH żelowanych produktów, tym należy dodać agaru więcej. Dlatego w przepisie podam orientacyjną ilość, która pozwala na zżelowanie soku np. marchewkowo-owocowego. Jeśli będziecie chcieli użyć kwaśniejszych soków (np. z dodatkiem cytryny, ananasa itp.) to agaru należy dodać nieco więcej, w przeciwnym razie wyjdzie nam gęsty żelowy dżemik, ale nie galaretki. Galaretki na agarze mają nieco inną konsystencję niż te robione na żelatynie. Nie oczekujmy też, że wyjdą nam z agaru żelki identyczne jak kupne misie typu Haribo. Nasze galaretki będą mniej od nich zwarte (choć można dodać nieco więcej agaru i wtedy wyjdą bardziej twarde) i nie będzie można ich żuć jak gumę. Ja osobiście lubię takie rozpływające się w buzi i moja rodzina też, ale jak ktoś lubi bardziej zwartą konsystencję, to można dodać nieco więcej agaru. Co będzie nam potrzebne? Składniki do bazy żelowej to: – 1/2 szklanki wody – 2 łyżeczki agar-agar Składniki do bazy smakowej to: – 1/2 szklanki świeżo wyciskanego soku (np. marchewka-jabłko, albo marchewka-pomarańcza), w sezonie mogą to być świeże zmiksowane owoce sezonowe – jakieś słodziło (opcjonalnie: miód, stewia, erytrytol, ksylitol, melasa itp.) – wszelkie funkcjonalne dodatki jakie chcemy w soku ukryć lub wzbogacić nimi nasz sok Przykłady dodatków: – preparat witaminowy dla dzieci w płynie – witamina D, E (w kroplach lub wyciśnięta z kapsułek) – witamina C – pyłek pszczeli – wyciągi (np. z czarnego bzu), a w wersji dla dorosłych również inne, na przykład: – zmielony korzeń maca – proszki zielone lub proteinowe – ekstrakty (np. z acai, z guarany, z maqui itp.) Sposób przygotowania 1. Ponieważ agar-agar rozpuszcza się w wysokiej temperaturze, a my nie chcemy uszkodzić naszych witaminek, to najpierw właśnie przygotujemy sobie roztwór z agarem czyli bazę żelową: do 1/2 szklanki wody dodajemy 2 łyżeczki agaru i mieszając doprowadzamy do wrzenia, gotujemy 2-3 minuty. Zestawiamy z ognia – musi nieco przestygnąć (co jakiś czas należy przemieszać). Mamy gotową bazę żelową. 2. W drugim garnuszku robimy bazę smakową mieszając nasz sok (lub w sezonie zmiksowane owoce sezonowe) z dodanymi innymi dobrociami – witaminami, suplementami czy co nam tam przyjdzie do głowy. Pamiętajcie, że to musi być smaczne – należy tak zbalansować smak aby nam to smakowało. Może być pomocny dodatek np. soku cytrynowego by podkręcić kwaskowatość albo miodu by podkręcić słodycz. Za każdym razem możemy sobie poeksperymentować jeśli chodzi o rozmaite dodatki i rozmaite smaki czy kolory naszych domowych żelków. Podgrzewamy następnie tę miksturę na maciupeńkim ogieńku (albo jeszcze lepiej w drugim większym garnku gdzie znajduje się wrzątek) dosłownie minimalnie, bo chodzi o to aby miał on temperaturę ciała, a nie pokojową. Cały czas mieszamy i pamiętamy o tym, by nie uszkodzić naszych cennych składników odżywczych, dlatego temperaturę trzymajmy cały czas pod kontrolą. Najlepiej użyć do tego celu koniuszka małego palca: płyn ma być przyjemnie ciepły, ale w żadnym razie nie gorący. Jednocześnie w ten sam sposób sprawdzamy nasz roztwór agaru: również ma być przyjemnie ciepły, musi mieć zbliżoną temperaturę do soku znajdującego się w drugim garnuszku. Gdy już oba płyny będą mieć zbliżoną temperaturę, to wtedy pomału po jednej łyżce dodajemy sok do agaru dokładnie mieszając. Jeśli będzie zbyt duża różnica temperatur lub będziemy dodawać sok zbyt szybko, to agar się skropli („zwarzy” tak jak nieudany majonez). Co prawda miksturę zwarzoną można jeszcze uratować doprowadzając całość ponownie do wrzenia, ale nasze galaretki nie będą już takie odżywcze – większa część składników odżywczych wrażliwych na działanie temperatury ulegnie wtedy zniszczeniu. 3. Wlewamy miksturę do silikonowych foremek (ja użyłam takich do kostek lodu) i czekamy aż się nam żelki zetną, co następuje dosyć szybko i to nawet w temperaturze pokojowej (można przyspieszyć ten proces wstawiając foremki do lodówki – po kwadransie już można wcinać). Można też jeśli nie mamy takich foremek to po prostu wylać płyn do zwykłej foremki silikonowej i potem gdy już się nam galaretka zetnie pokroić nasze dzieło na kwadraciki. Można się pobawić w przyszykowanie galaretek dwukolorowych, warstwowych, z zatopioną niespodzianką itd. – według fantazji. Jeśli galaretki wyjdą za mało słodkie, można je tuż przed spożyciem obtoczyć w erytrytolu lub ksylitolu, co doda im również chrupkości i miłego „chłodzącego” jamę ustną efektu smakowego. Ale i bez tego wyglądają jak malowane 🙂 Z podanych proporcji wyjdą nam dwie foremki – ja tutaj akurat zrobiłam jedną w kształcie jabłuszek, a drugą w kształcie tulipanków. Domowe galaretki najlepiej zjeść od razu lub w miarę szybko. Jako produkt świeży wytrzymają w lodówce niedługo, ale na pewno około dwóch dni (dłużej nie trzymałam, bowiem u nas znikają w tempie ekspresowym!). Smacznego! Potrzebujesz więcej zdrowych inspiracji kulinarnych? Na prośbę czytelników – oto zbiór moich ulubionych zdrowych przepisów, sprawdzonych przeze mnie i stosowanych w moim codziennym żywieniu (soki, szejki, sałatki, zupy, warzywne dania na ciepło, desery bez cukru, lody, sosy i dressingi itd.) wraz z małymi sekretami mojej kuchni. Moje zdrowe przepisy nie zawierają białej mąki, białego cukru, nadmiaru soli i nadmiernej ilości dodanego tłuszczu i cukrów prostych tam gdzie to zbyteczne. Nie zawierają mleka krowiego ani pszenicy (tam gdzie to możliwe stosuję ziarna bezglutenowe lub niskoglutenowe). Potrawy nadają się dla całej rodziny, w tym również dla dzieci w wieku szkolnym. Oparte są w dużej mierze na filozofii nutritariańskiej (czerpania maksimum korzyści zdrowotnych z każdej spożywanej kalorii). Ponieważ sama jestem mamą pracującą i nie mam czasu na długie przebywanie w kuchni, wszystkie moje przepisy kulinarne są niezmiernie szybkie i łatwe do wykonania, czas wykonania (czasowego osobistego zaangażowania w kuchenne prace) większości z nich nie przekracza kwadransa. Opracowanie „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” w formie e-booka (książki elektronicznej) zawiera 99 przepisów podzielonych na 10 rozdziałów. Oto co się w nich znajduje: – Moja spiżarnia – Śniadania – Sałatki – Zupy – Dania na ciepło – Sosy i dressingi – Dodatki i przekąski – Świeżo wyciskane soki – Koktajle (smoothies) – Desery i lody Smacznego! 🙂 Cena opracowania to 37,00 zł. Jak zapłacić za opracowanie? Można zrobić to na 4 sposoby: 1. Zamówienia na e-booka można składać klikając tutaj [klik] – po włożeniu produktu do koszyka dostępne formy płatności to przelew bankowy, PayPal lub płatność online (kartą, przelewem elektronicznym). Ważne! Jeśli masz adres e-mail w domenie yahoo, to podaj proszę adres do wysyłki pliku w jakiejkolwiek innej domenie, ponieważ yahoo nie dostarcza wiadomości z załącznikami i wracają one do mnie z powrotem jako niedostarczone! 2. NAJSZYBCIEJ: Zapłać szybko i bez wypełniania długich formularzy online poprzez bezpieczną platformę płatniczą Dotpay – szybkim przelewem elektronicznym lub kartą płatniczą klikając tutaj (wpisz proszę w okienku ID sprzedawcy 33105, wpisz kwotę 37,00 zł oraz opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”, plik z materiałami zostanie wysłany na adres e-mail wpisany przez Ciebie podczas dokonywania płatności. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty. 3. ALBO: Zapłać klasycznym przelewem na konto autorki: Marlena Bhandari 50102055581111151408300033 wpisując w tytule przelewu nazwę pliku „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej” oraz (koniecznie!) Twój adres mailowy na jaki mam Ci wysłać plik. Dostęp do pliku zostanie wysłany na Twój adres e-mail w ciągu 24 godzin po zaksięgowaniu wpłaty. 4. ALBO: Zapłać PayPalem, wysyłając należność ze swojego konta PayPal na adres mailowy kontakt[małpa] kwota transakcji 37,00 zł, opis transakcji „99 przepisów Kuchni Szybkiej i Zdrowej”. Opracowanie niniejsze w formie pliku elektronicznego (e-booka) w formacie PDF zostanie wysłane na Twój adres mailowy. Jeśli chcesz możesz wydrukować treść pliku na swojej drukarce – bowiem plik elektroniczny nie jest wysyłany w formie papierowej. Naturoterapeutka i pedagog, autorka książek, edukatorka, niestrudzona promotorka i pasjonatka zdrowego stylu życia. Od 2012 r. prowadzi poczytny blog Akademia Witalności, poświęcony tematyce profilaktyki zdrowotnej. Po informacje odnośnie konsultacji indywidualnych kliknij tutaj:
Żelka truskawkowa do tortu to puree truskawkowe z dodatkiem żelatyny, dzięki czemu możemy uzyskać truskawkowy blat do tortu. Żelka z truskawek sama w sobie jest słodka, dlatego warto dodać do niej trochę soku z cytryny. Uwaga! Żelkę truskawkową do tortu robimy mniejszą od średnicy tortu. Żelka nie może wystawać poza blat biszkoptu, ponieważ krem do tynkowania nie 'przyklei’ się do żelki. Postępujemy tak samo jak w przypadku frużeliny, czyli robimy wokoło żelki ramkę z kremu. Na filmie pokazuję jak to powinno wyglądać. Do tortu o śr 20 cm polecam zrobić żelkę o śr 17-18 cm. Obserwuj 'SP’ na FB i INSTAGRAMIE, aby nie przegapić przepisów! Skorzystaj z przelicznika foremek, aby zrobić większą żelkę. Żelka truskawkowa – śr 16 cm, grubość ok 7 mm: 170 g świeżych/mrożonych truskawek 5-10 g cukru, do smaku 1 -2 łyżeczki soku z cytryny lub więcej, do smaku 5 g żelatyny* + 1,5 łyżki zimnej wody Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na ok 7 min, aż napęcznieje. Po zblendowaniu truskawek z cukrem wyszło ok 160 g puree. Na taką ilość dałam 5 g żelatyny. Truskawki umieszczamy w rondelku. Zasypujemy cukrem i podgrzewamy na małym ogniu, aż truskawki zmiękną i się rozpaćkają. Wyłączamy palnik. Miksujemy truskawki blenderem, aby otrzymać gładkie puree. Dodajemy sok z cytryny do smaku i podgrzewamy puree na małym ogniu, do momentu wrzenia. Zdejmujemy rondelek z ognia i dodajemy napęczniałą żelatynę. Mieszamy całość energicznie, aż żelatyna całkowicie się rozpuści. Nie gotujemy puree z żelatyną, ponieważ traci ona wtedy swoje właściwości żelujące. Studzimy puree truskawkowe. Ostudzone puree przelewamy do formy o śr 16 cm, wyłożonej folią spożywczą (na filmie pokazuję jak to zrobić). Przed wylaniem puree do rantu (rant do żelki) schładzam je w lodówce kilka minut, aby miało konsystencję kisielu. Wtedy puree nie wypływa mi spod rantu. Polecam również schłodzić rant w zamrażarce. Tak przygotowana żelkę truskawkową wkładamy do lodówki, aż stężeje (ok 6 godz.), najlepiej na całą noc. Żelkę z truskawek polecam włożyć do zamrażarki, po jej schłodzeniu w lodówce. Wtedy będzie łatwiej nałożyć ją na krem w torcie. Świeże truskawki możemy zmiksować blenderem po dodaniu cukru i soku z cytryny. Następnie otrzymane puree podgrzewamy do momentu wrzenia. W taki sposób przygotowałam żelkę na filmie. Uwagi: Mrożonych truskawek nie rozmrażamy wcześniej. Więcej przepisów na owoce dodatki do tortów znajdziesz w: FRUŻELINY lub ŻELKI. Żelatynę ważyłam na wadze jubilerskiej, tzn, że dałam dokładnie 5,1 g. Polecam taką wagę gdy musimy odmierzyć dokładną ilość żelatyny, ponieważ zwykła waga kuchenna nie odmierza szczegółowo i możemy zamiast 5 g dać np. 5,8 g, a to już prawie 6 g. Jeśli wyjdzie Wam więcej puree niż 160 g, to odejmijcie nadmiar puree. Jeśli chcecie grubszą żelkę wystarczy podzielić ilość składników przez 7 (7 mm) i pomnożyć np. przez 10 (1 cm). Żelkę nakładamy na krem. Do suchego biszkoptu się nie przyklei. Dlatego przed nałożeniem żelki z truskawek trzeba trochę lub bardziej posmarować biszkopt kremem. Jeśli żelka z truskawek nie będzie chciała stężeć, to można dodać do niej więcej żelatyny – 1 g powinien wystarczyć. Rozpuszczamy żelatynę w wodzie i odstawiamy do napęcznienia. Podgrzewamy naszą niestężałą żelkę z truskawek, nie doprowadzając jej do wrzenia. Ma być na tyle gorąca, aby rozpuściła się w niej żelatyna. Dodajemy napęczniałą żelatynę i mieszamy dokładnie. Studzimy, ponownie przelewamy do formy i schładzamy. Co zrobić gdy dodacie za dużo żelatyny i żelka będzie jak 'guma’. Możecie ją ponownie podgrzać, aż zrobi się płynna (nie musi być gorąca) i dodać więcej soku z owoców. Nie wiem dokładnie ile, bo jeszcze nie zdarzyło mi się tak ratować żelki. Następnie możecie włożyć ją na jakiś czas do zamrażarki, aby przyśpieszyć tężenie. Smacznego 🙂 Podoba Ci się przepis? Będzie mi miło jeśli udostępnisz go dalej! Kopiowanie tekstu i zdjęć zabronione. Obserwuj na IG i YT - Udostępnij na FB - Wydrukuj! O Magdalena Indyka Tortowa pasjonatka, zdradzająca sekrety udanych biszkoptów i kremów. Przez czytelniczki nazywana jestem 'kremowym guru', ponieważ pyszne kremy to moja specjalność. Pomagam miłośnikom tortów i innych wypieków przełamać strach przed rozbiciem pierwszego jajka! Jestem żoną i mamą, która w wolnych chwilach realizuje swoją pasję i zaraża nią innych :).
Domowe żelki są o wiele zdrowszą alternatywą słodyczy kupionych w sklepie. Możesz sprawić, że będą nie tylko zdrowe, ale również pyszne. Przepisy na domowe żelki są bardzo łatwe do wykonania – wystarczy kilka składników. Wiele dzieci wprost przepada za żelkami. Obok czekolady to jedna z ich ulubionych przekąsek. Poza walorami smakowymi żelki, które można znaleźć w niemal każdym sklepie, nie mają zalet – to praktycznie sam cukier, bez żadnych właściwości odżywczych. Na szczęście żelki można zrobić w domu – w zdrowszej, owocowej formie. Domowe żelki: zdrowe i smaczne Żelki jedzone z umiarem, raz na jakiś czas, nie zaszkodzą dziecku. Najlepiej jednak całkowicie wyeliminować je z diety malucha. Tylko co zrobić, jeśli dziecko poznało już ich smak i przy każdej wizycie w sklepie prosi nas o kolejną paczkę? Albo kiedy wraca od babci, która nie potrafi odmówić wnukowi i serwuje mu tę słodką przekąskę? Możesz być nieugięta i stanowczo odmawiać zakupu żelek. Ale jest też inne rozwiązanie, które przypadnie do gustu zarówno tobie, jak i twoim dzieciom. Postaw na zdrowe, domowe żelki. Mogą być równie pyszne, co te kupione w sklepie, a do tego będą zawierały cenne składniki odżywcze! Jak zrobić domowe żelki? Przepisy Od razu uspokajamy. Przepis na żelki wcale nie musi być skomplikowany. Wystarczy kilka kroków, aby wyczarować prawdziwe cudo. Spokojnie możesz się za niego zabrać nawet wówczas, gdy nie masz wielkiego doświadczenia w kuchni. Jesteś gotowa? No to zaczynamy! Do zrobienia żelek możesz wykorzystać gotowe foremki na żelki (dostaniesz je na Allegro lub w sklepach internetowych z kuchennymi akcesoriami) lub silikonowe formy na lód. Domowe żelki z musu jabłkowego Żelki z musu jabłkowego można zrobić na dwa sposoby: bez żelatyny i z jej wykorzystaniem. Mus jabłkowy (ze względu na wysoką zawartość naturalnie w nim występujących substancji żelujących) świetnie sprawdzi się jako pyszna żelka. Składniki: jabłka żelatyna Przygotowanie: Zacznij od uprażenia i zblendowania jabłek. Rozgrzej piekarnik do 50-70°C. Następnie rozkładamy cienką warstwę jabłek na papierze do pieczenia i suszymy je w piekarniku przez ok. 3 godziny. Następnie całość należy pokroić na wąskie paski i zwinąć w ruloniki. Gotowe! Możesz też wykonać przepis na domowe żelki owocowe z musu jabłkowego z dodatkiem żelatyny. W takim przypadku ostudzony, dokładnie zblendowany mus jabłkowy rozrabia się z łyżką żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości soku jabłkowego. Mieszamy i przelewamy do foremek, a następnie schładzamy w lodówce. Przepis pochodzi z materiałów prasowych kampanii CuTE: Kultywowanie smaku Europy Adobe Stock Domowe żelki z soku Kolejny przepis na domowe żelki jest jeszcze łatwiejszy. Do jego przygotowania wystarczą bowiem tylko dwa składniki! Składniki: żelatyna (10 łyżeczek) ulubiony sok owocowy (szklanka) Sposób przygotowania: Do małego garnka wsypujemy żelatynę. Zalewamy ją sokiem owocowym (o dowolnym smaku, wszystko zależy od naszych preferencji) i pozostawiamy na kilka minut. Dopiero gdy żelatyna napęcznienie, podgrzewamy ją, cały czas mieszając. Robimy to do momentu całkowitego rozpuszczenia żelatyny. Płynną żelkę przelewamy do foremek i pozostawiamy do ostygnięcia. Na koniec wstawiamy żelki do lodówki mniej więcej na godzinę. Adobe Stock Domowe żelki bez żelatyny (wegetariańskie) Ten przepis na domowe żelki jest chyba najbardziej efektowny (choć wciąż bardzo prosty do wykonania!). W dodatku naszymi domowymi słodyczami mogą cieszyć się również wegetarianie. Składniki: rozcieńczony syrop owocowy (75 ml) opakowanie agar-agar Przygotowanie: Zaczynamy od odlania kilku łyżeczek rozcieńczonego syropu i wymieszania go z agarem. Powstałą mieszankę dolewamy do reszty syropu i doprowadzamy całość do wrzenia (wciąż mieszając). Żelkę powinniśmy gotować na małym ogniu maksymalnie przez 2 minuty. Na koniec wlewamy ją do małych foremek i pozostawiamy do ostygnięcia. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Adobe Stock Smacznego! Gwarantujemy, że twoje dziecko już nigdy nie zatęskni za żelkami ze sklepu. Zobacz też: Jak wzbogacić dziecięce podwieczorki o witaminę C? Pokochasz te przepisy! [5 POMYSŁÓW] Gotowanie z dzieckiem. Eksperymentuj z maluchem w kuchni Obiad dla rocznego dziecka – smaczne i zdrowe przepisy do druku dla zabieganej mamy
Poradnik dodany przez: GOTUJzPIOTRKIEM 244724 Żelki domowym sposobem, czyli coś słodkiego zamiast cukierków i ciasteczek. Aby żelki nabrały lepszego wyglądu, można przed wsadzeniem do lodówki, wlać je do rożnych foremek. Składniki: Gęsty sok Żelatyna Woda Do poradnika Jak zrobić żelki przypisano następujące tagi: deser jedzenie cukierki żelki gumisie